www.mammy.fora.pl

daga

ja nie piszę :/ nie mam w ogóle motywacji i weny. Chciałam napisać przed powrotem do pracy, ale nie dam rady Sad

jestem zła na siebie. Już dawno powinnam się obronić i mieć z głowy... Jak wrócę do pracy to po prostu nie będę miała czasu, żeby pisać :/

margo

a kiedy wracasz???

coco= ja tez sie przyzwyczailam, jak teraz chorzy byli. w sumei to problem bo sie im bardzo nudzilo.. a potem problem z mili bo nie chciala zostawac, za mamusia tesknila...

w ogole to ja teraz mam okres ze sie zachwycam moimi dziecmi Razz

haha

daga

margo 18 marca.

ja znowu przyzwyczaiłam się do dwójki dzieci w domu i ostatnio nie zaprowadzam Krystka do przedszkola. Po za tym dużo pomaga mi przy Olku i jak Krystek jest w przedszkolu to często mi go brakuje Razz

Młoda

Ja się zamęczę ;/. Kurde, piszę i piszę i piszę a tu 1/3 dopiero Neutral

.

daga

ja już dwie prace licencjackie napisałam i jak dla mnie to najgorsze z całych studiów :/ nienawidzę pisać takich rzeczy :/

Młoda

daga też już wiem że nie cierpię tego pisać Razz

, szczególnie że orłem literackim nigdy nie byłam. Mam problem z tworzeniem 'ładnych' zdań. Nad każdym muszę myśleć.
Chyba nie wyrobię się z tym pisaniem. Szczególnie że w międzyczasie trzeba robić milion innych rzeczy. Wkurza mnie bycie cały czas samotną jednocześnie będąc mężatką. :/

A tak z innej beczki:
Już we wrześniu szkoła!
Rolling Eyes

Stresuję się, obawiam, układam w głowie jakieś czarne scenariusze, a moje dziecko podsumowało: "Fajnie, będę miał nowych znajomych" Shocked

W zeszłym tygodniu Mikołaj miał jechać na turniej szachowy ale był chory, w ogóle wszędzie 'się pcha' Wink

, konkursy plastyczne, recytatorskie, sportowe w przedszkolu. Nie oszukując się to do rysunków nie ma ręki Laughing

, mówi bez 'r' więc recytator też słaby Laughing

ale STARA SIĘ. No i oczywiście nigdy nie mówię, że się do czegoś nie nadaje tylko cieszę się, że chce brać udział i pomagam. Chwalę, że świetnie sobie radzi.
Od następnego roku koniecznie chce chodzić 'na walki' Rolling Eyes

, nie wiem jakie, kompletnie się na tym nie znam. Mi się ten pomysł niezbyt podoba (opłaty, wożenie na zajęcia), ale przynajmniej zużytkowałby gdzieś swój nadmiar energii.

Tak poza tym czytałam w necie smutne historie o dzieciach, które mają nadmiar dodatkowych zajęć i są bardzo nieszczęśliwe. Przez to się boję, bo zaraz ktoś mnie pociśnie, że wymagam bóg wie czego od dzieciaka i chce się go pozbyć z domu. Razz

Szczerze mówiąc wolałam spędzać wieczory w domciu przed TV, a nie na wożeniu dziecka po mieście na jakieś zajęcia, w międzyczasie nie wiedząc co zrobić z drugim dzieckiem.

daga

na razie się tym nie stresuje bo Krystek idzie do szkoły za rok, ale mogę się domyślać co czujesz Wink

Co do zajęc to wszystko zależy od dziecka. Jedne są takie jak Twój Mikołaj, że wszędzie się pchają (a i tak pewnie z czasem wybierze tylko jedne lub dwa zajęcia Wink

) a inne nie chcą za bardzo na nic chodzić. Najgorsze co może być to jak rodzice bez zgody dziecka zapisują je na mnostwo zajęć dodatkowych a dziecko wcale nie chce na nie chodzić :/

Krystek nie chodzi na razie na nic regularnie. Ale staram się jak najczęściej zapewniać mu jakieś rozrywki albo chodzimy na warsztaty, żeby później mógł sobie wybrać na co chce uczęszczać. Na razie pewna jest piłka nożna i karate. Na piłkę planuję zapisać go od września a jeśli chodzi o karate to jest od 7 lat, więc musi poczekać. Czasami chodzi na zajęcia z tańca nowoczesnego no ale jakoś nie ciągnie go do tego Wink

a noi na basen planuje zacząc chodzić jak będzie cieplej Wink

ja będę sobie pływać a on będzie się uczył Razz

Cam

a ja jeszcze nie zaczęłam i nawet NIE WYBRAŁAM TEMATU :/
coco a jak Ci idzie?

coco

jakos idzie. mam 3 rozdzialy napisane, potrzebuje 5 :/

Młoda

Moja matka mnie doprowadza do szału... Rolling Eyes

Rozmowa:
Matka: Co robisz w czwartek?
Ja: Jeszcze nie wiem
M: Zabierzesz mnie ze szpitala?
J: Z jakiego szpitala? O co chodzi?
M: Z Warszawskiej
J: Czemu idziesz do szpitala, coś się stało?
M: NIE! TO ZABIERZESZ MNIE CZY NIE?!
J: Zabiorę, a o której i z jakiego szpitala*. Powiesz mi o co chodzi?
M: O NIC! Z WARSZAWSKIEJ!
<wyszła>

Rolling Eyes

*Na Warszawskiej mamy szpital gruźliczy i ginekologiczny. I nie wiem z którego mam ją zabrać, bo NIC się nie dowiedziałam Rolling Eyes

. Co za baba...

Cam

Halooo .. dziewczyny ? Wink

sabcia

wszystkie wywialo Very Happy

margo

ja wchodze codziennie po kilka razy i "przeglądam".. tyle ze ni ema bardzo co Razz

ne piszę bo u mnie nic nowego... codzienna rzeczywistość i czekanie na wiosne...

daga · Wysłany: Pon 19:56, 11 Mar 2013 Temat postu:

ja nie wchodzę bo nie mam netu w domu. Mamy jeden bezprzewodowy i Kamil, bierze go do pracy. A jak wieczorem wraca to już mi się nie chce siedzieć przed kompem.

no i za bardzo czasu nie mam. Ciągle gdzieś jeżdzę, odwiedzam rodzinę, koleżanki. Do tego obowiązki domowe Wink

sabcia · Wysłany: Nie 16:13, 31 Mar 2013 Temat postu:

siemka
Wesolych Swiat laseczki Smile

ja od wczoraj wieczora z chrypa i katarem :/
Nagotowalam juz wczoraj na dzis i jutro wiec mam spokoj Smile

Swieta do kitu jak i Boze Narodzenie jak jestem sama . Na kolejne moze do PL pojade Smile