www.mammy.fora.pl

margo

moje norma - 3750,56 ;; 3580,57 ;; 3620,55 ^^

daga

dzięki dziewczyny Smile

Nie mam w domu netu, ale cale szczescie bo nie mam nawet czasu siedziec. Mały robi się co raz bardziej absorbujący a my kończymy jeszcze remont i jest troche roboty. Do tego Krystek...

Miałam CC bo małemu zaczęło tętno spadac, mi ciśnienie, miałam rozwarcie 9 cm, ale nie mialam bóli partych, noi podejrzewali, że dziecko jest duże, zaczeli mnie mierzyc i stwierdzili, że mogę nie urodzić sama (zwłaszcza, że przy Krystku trzeba bylo użyc kleszczy). Ogólnie się nie umęczyłam bo między skurczami miałam pare minut odpoczynku (z Krystkiem miałam jeden po drugim, bez przerw). o 21.30 zaczeły mi się sączyc wody. Po 22 zaczeły sie bóle. o 23 byliśmy w szpitalu. Nie miałam lewatywy. Od 24 do 1 siedziałam pod prysznicem. Ja skakałam na piłce, Kamil polewał mi brzuch gorącą wodą, więc bóle były znośne. po 2 podali mi oxy i dali znieczulenie zewnątrzoponowe. Poszłam spac Razz

Wogóle nie czułam bólu. Tylko czułam, że co jakiś czas napina mi się macica. Później zrobił się ruch u mnie na sali. Co chwile wchodzili jacys lekarze i położne a ja nie za bardzo wiedzialam co się dzieje bo drzemałam. Okazało się ze mi ciśnienie spada, małemu tętno itd noi zadecydowano o CC. Nawet mi ulżyło bo byłam tak zaspana, że sobie nie wyobrażam jak ja się zmobilizuje, żeby urodzic dziecko Wink

noi pewnie ten poród wspominałam bym ok gdyby nie to, że za szybko mnie rozcieli (nie zdarzyło jeszcze znieczulenie zadziałac) i czułam wszystko. Ja mówie lekarzowi ze czuje jak mnie czyms tam po brzuchu smarował a on mówi, że czuc będę ze coś mi robią w brzuchu ale nie bede czuc bólu. No ale jak mnie pocieli skalpelem to było nic (jakby drasnięcie) ale jak mi zaczął grzebac w brzuchu to myślałam, że z bólu padne. Darłam się jak nie normalna. Znieczulenie zadziałało jak już byłam na sali pooperacyjnej...

Jak będę miec net i więcej czasu to będę się udzielac Wink

Pozdrawiam

caroline

Całe szczęście, że lekarze zdecydowali o cesarce. Bo po tym co moja koleżanka przeszła już wszystkiego się mogę spodziewać:/
A z tym znieczuleniem to musiała być makabra:o może, się spieszyli, z uwagi na słabnące tętno małego..?
Jak będziesz miała czas to czekamy na jakieś zdjęcia:)

margo

Daga napewno znieczulenie nie działało? :O szok! bo przeciez mialas zewnatrzoponowe wczesniej?? jak pisalas? i slyszalam ze przy cesarce czujesz wszystko tylko wiadomo - jakby np papier cieli... nie moge sobie wyobrazic Sad

dobrze ze juz PO.... <przytul> i gratulacje oczywiscie.

( moja szwagierka tez tak miala z tym tetnem i tez jej cesarke zrobili, tyle ze jej jeszcze bez zadnego rozwarcia)

caroline

Julka już prawie opanowała umiejętność pedałowania na rowerze Smile

dzisiaj już bez pomocy przejechała spory kawałek. Ma jeszcze kłopoty z ruszaniem, ale na to przyjdzie czas

coco

extra, moja Julka to księżniczka, jeszcze na małym rowerku to trochę popedałuje, ale po co się męczyć skoro mamusia popcha rowerek Wink

caroline

Jak moja mama przyjechała i ją pchała to też zapomniała o istnieniu pedałów heh Smile

Młoda

daga serdeczne gratulacje! Co do operacji to - masakra Shocked

.

Moja Lila już dobrze zasuwa na 4 kółkach, tylko ona trochę starsza Wink

.

daga

margo własnie dlatego ze miałam wcześniej zewnątrzoponowe to jakoś przeżyłam tą operacje, wiec troszkę byłam znieczulona ale nie na tyle zeby nie czuc bólu Razz

Później sie dowiedziałam, że właśnie przez to ze mialam to znieczulenie to drugie zadziałało z opóźnieniem.

Ja wciąż nie mam netu u mamy rzadko jestem. Mały nazywa sie Aleksander i już bardzo lubi byc noszony na rączkach :]
Krystek pomaga, jest bardzo wyrozumiały i cierpliwy. Kamil oszalał na punkcie Olka. Sam z siebie wszystko przy nim robi (jak by mógł to by jeszcze karmił piersią Laughing

). Ciesze się, ale martwi mnie to, że Krystek WYRAŹNIE zszedł na drugi plan. Mam nadzieje, że z czasem jakoś sie to unormuje (jak Kamil troche ochłonie) bo jak nie to ... Sad

margo

brrr daga ;/ to współczuje tego znieczulenia :/

daga - oboje ochłoniecie Wink

i będa na równi Wink

coco

ale się uśmiałam -> [link widoczny dla zalogowanych]

Cam

Mój Maluch zasnął wczoraj po 19,obudził się o 6:30 Shocked

sabcia

wooooow

zlote dziecko Wink

sabcia

wydalam dzisiaj kase nie ruszajac sie z domu , cholerny ebay Very Happy

Cam

sabcia a Ty pracujesz?